niedziela, 29 maja 2011

Wracam :)

Hej!
No, już zastanawiałam się czy blog to dobry pomysł..
Miałam się przedstawić :) Mam na imię Anka, mam męża (który obecnie pracuje ok. 200 km od naszego miasta, czyt. we Wrocławiu :) i córkę, która w tym roku skończy 2 lata. W ostatnim czasie bardzo zaczęłam spadać na wadze i w tej chwili przy wzroście 156cm ważę 43 kg.. Mój program z Herbalife powinien wyglądać tak: koktajl + śniadanie, przekąska, obiad +koktajl, przekąska, kolacja + koktajl.
No i tak zaczął się problem, bo jak zjem coś to na koktajl nie ma już miejsca! Po samym koktajlu człowiek jest pełny, a co dopiero po pełnym posiłku i do tego jeszcze to..
Wychodzi na to, że powinno się też jeść zdrowo. No właśnie, przed Herbalife starałam się jeść zdrowo, piłam dużo wody i.. straciłam na wadze całkiem niezamierzenie. Nie będąc jeszcze żoną ważyłam też w granicach 45 kg, tak naprawdę to przybrałam na wadze przy moim mężu, gdyż jest to człowiek lubiący dobrze zjeść mniej więcej o stałych porach, do tego oczywiście coś słodkiego, jakieś owoce, czy jeszcze coś innego. Ale wcześniej ważąc ciągle tak mało czułam się dobrze, bo inaczej nigdy się nie czułam! A teraz.. to katastrofa.. Nikomu tego nie życzę.. Moja rodzina już dziwnie na mnie patrzy, myślą, że się odchudzam. Taaak, ciekawe po co, jakbym jeszcze mało problemów miała..
I tak, większość próbuje się odchudzać, a ja próbuję przytyć, gdzie przy nieregularnych posiłkach i jedzeniu byle czego przytyć nie mogłam.
Trzymajcie za mnie kciuki, bo muszę mieć siły, żeby zajmować się dzieckiem..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz